Due diligence to usługa, którą oferuje wielu prawników zajmujących się nieruchomościami (adwokatów, radców prawnych). Powinna ona zainteresować każdego, kto w najbliższym czasie (czy ogółem kiedykolwiek) planuje nabyć jakąkolwiek nieruchomość, czy to na użytek prywatny, czy firmowy.
Można co prawda z tej usługi nie skorzystać, ale miewa to bardzo poważne konsekwencje, stąd też nie powinno się o niej zapominać. Poniżej wyjaśnimy, czym rzeczone due diligence jest i dlaczego jest tak istotne. Wymienimy również jego najważniejsze elementy składowe. Zapraszamy!
Na czym polega due diligence nieruchomości?
Due diligence (co można przetłumaczyć jako “należytą staranność”) nieruchomości w praktyce oznacza zbadanie stanu prawnego danego gruntu, domu, mieszkania, biura czy innego budynku, który ma zostać zakupiony. Chodzi tutaj przede wszystkim o upewnienie się, że nieruchomość jest pozbawiona obciążeń (np. hipotek) i innych znaczących wad pod kątem prawnym.
Warto bowiem pamiętać, że hipoteka jest powiązana z nieruchomością, a nie tylko jej właścicielem – nawet, jeśli zmieni się właściciel budynku, nieruchomość może zostać zajęta i sprzedana na poczet pokrycia długów poprzedniego właściciela.
W skład due diligence nieruchomości wchodzi także potwierdzenie, do kogo należy tytuł własności do nieruchomości. Celem jest uniknięcie sytuacji, w której kupujemy nieruchomość od kogoś, kto w rzeczywistości nie jest jej właścicielem, a tylko się za niego podaje. Może się to wydawać absurdalne, ale tego typu sytuacje się zdarzają i potrafią skutkować poważnymi problemami – dzięki due diligence można ich skutecznie uniknąć.
Podstawowym dokumentem, na podstawie którego weryfikowane są tego typu kwestie, jest księga wieczysta nieruchomości (to do niej wpisuje się m.in. wszelkie hipoteki oraz służebności ustanowione na nieruchomości), ale w zależności od okoliczności badane mogą być także inne zaświadczenia, umowy i nie tylko.
Dlaczego warto wykonać due diligence przy zakupie nieruchomości?
Zakup nieruchomości to inwestycja o wartości co najmniej kilkuset tysięcy złotych (a w przypadku np. dużych powierzchni biurowych w największych miastach zwykle co najmniej kilku milionów złotych). Nie ma tutaj miejsca na popełnienie jakiegoś błędu, bowiem byłby on potencjalnie bardzo kosztowny.
Decydując się na wykonanie (a właściwie zlecenie komuś wykonania) due diligence, można po podpisaniu umowy zakupu nieruchomości spać spokojnie. Nie trzeba się obawiać, że na przykład po jakimś czasie zgłosi się do firmy komornik chcący zająć biuro obciążone ustanowioną przez poprzednich właścicieli hipoteką. Można mieć pewność, że została podjęta dobra decyzja, a ryzyko związane z inwestycją zostało ograniczone do absolutnego minimum.